Up Lekcja języka polskiego i historii w Czarnolesie Slideshow

„Wiodłem swój żywot tak skromnie, że ledwie kto wiedział o mnie.”

     Tak wielki polski poeta epoki renesansu Jan Kochanowski scharakteryzował swój czarnoleski czas.
Dzisiaj też niestety niewielu młodych ludzi wie o tym, że w Czarnolesie mieszkał mistrz Jan i tworzył pieśni, fraszki, treny.
    W dniu 28 kwietnia 2010 roku klasy szóste wybrały się na wycieczkę edukacyjną do Czarnolasu, by przybliżyć sobie sylwetkę Jana Kochanowskiego i jego twórczość oraz czasy, w których żył i tworzył .
    Do dworku prowadzi piękna aleja drzew, dalej wita nas pomnik Jana Kochanowskiego i wreszcie biały dworek skąpany w słońcu. Wchodzimy do muzeum i przenosimy się w czasy mistrza Jana.
Pamiątek po Kochanowskim zachowało się niewiele: żelazne renesansowe drzwi, na których widnieje herb Kochanowskich - Korwin, fotel kryty złoconym kurdybanem, kolekcja mebli. W jednym z pomieszczeń znajduje się odtworzona scena z życia rodzinnego. Sam mistrz Jan, jak żywy przy pracy, obok jego żona i dzieci. To doskonale daje wyobrażenie o życiu w czarnoleskim dworku.
Później można wpaść do Rzeczpospolitej babińskiej. To kolejna ekspozycja, która pozwala zobaczyć jak w epoce renesansu ludzie ubierali się, czym zajmowali się w wolnym czasie.
    Nieopodal dworku znajduje się kaplica. Została ona wybudowana na miejscu pierwotnego dworu Kochanowskich, który spłonął. Do kaplicy można udać się na audiencję do samego króla Zygmunta Augusta i jego siostry Anny. Wchodząc tam ma się wrażenie, że nagle człowiek przenosi się do jednej z komnat wawelskich. W rogu Stańczyk z zadumaną twarzą. Pewnie myślał o bardzo ważnych sprawach wagi państwowej. Kilku uczniów stwierdziło, że jest on podobny do jednego z naszych nauczycieli. Ciekawe...
    Pożegnawszy się z Jagiellonami można udać się na spacer przepięknym parkiem. Podejść do miejsca gdzie, niegdyś rosła słynna lipa, pod którą siadał mistrz Jan. Trochę dalej leży kamień. Według legendy kto na nim usiądzie, będzie miał łatwość pisania. Słowa same będą się układały w myślach i przelewały na papier. Każdy chciał chociaż na chwilę przysiąść.
    Ja też. Teraz widzę, że legenda sprawdza się co widać po powyższym tekście.
    Po doznaniu tylu wrażeń niestety musieliśmy wrócić do rzeczywistości i do Józefowa.

„Wsi spokojna, wsi wesoła.”

(A.I.)


Czarnolas10_01
Czarnolas10_02
Czarnolas10_03
Czarnolas10_04
Czarnolas10_05
Czarnolas10_06
Czarnolas10_07
Czarnolas10_08
Czarnolas10_09
Czarnolas10_10
Czarnolas10_11
Czarnolas10_12
Czarnolas10_13
Czarnolas10_14
Czarnolas10_15
Czarnolas10_16

Całkowita ilość zdjęć: 16 | Powrót do Aktualności | Wygenerowane przez JAlbum & Chameleon | Pomoc | Wyk. Monika Kupisz & S.M.