Tegoroczny Dzień Rodziny połączony z Dniem Dziecka przebiegał pod hasłem: "Zawsze niech będzie uśmiech". Już w czwartek po południu rozpoczęły się gorączkowe przygotowania, a w piątek od rana huczało w szkole jak w ulu. Główną przyczyną zamieszania była pogoda, która zmusiła nas do wprowadzenia w życie planu B.
    Pierwszą niespodzianką było przedstawienie cyrkowe dla wszystkich uczniów naszej szkoły. Po oficjalnym otwarciu imprezy przez panią dyrektor Joannę Suchowolak wystąpiły przedszkolaki. Następnie odbył się koncert laureatów konkursu o Janie Pawle II. Po występie klas I - III wystąpili uczniowie klas III gimnazjum oraz zespół nauczycieli "The Teachers". Następnym punktem programu były popisy harcerzy obecnych i tych już dorosłych. Ostatnim punktem programu była Gala piosenki biesiadnej. Poszczególne klasy prezentowały swoje umiejętności wokalne.
    Rodzice przygotowali dla uczniów prawdziwą ucztę. Na małej sali można było poczęstować się smacznym kawałkiem ciasta, zjeść bigos i kiełbaskę. Panie Jolanta Morek i Monika Koślak zachęcały do degustacji napoju o egzotycznym smaku, który okazał się sokiem z pietruszki, choć wszyscy obstawiali, że to kiwi.
    Dużym zainteresowaniem cieszyła się galeria portretów nauczycieli i wszystkich pracowników szkoły. Niektórzy byli jak żywi, ale kto chciał wziąć udział w konkursie, musiał się sporo natrudzić, by wszystkich rozpoznać. Osoby sportretowane mogły wykupić swoje podobizny i wesprzeć naszych chorych uczniów Patryka i Michała. Z myślą o nich była też zorganizowana loteria fantowa.
    Zręczni wynalazcy też znaleźli zadanie dla siebie. Przy wejściu do szkoły stanęły pojazdy, gotowe na szaleńczą jazdę. Szkoda, że tylko po szkolnym korytarzu. Dobrze, że policja była na miejscu, sprawdziła stan techniczny, trzeźwość kierowców i nagrodziła pomysłowych Dobromirów. (J. M.)