Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - Józefów nad Wisłą
Gdyby w innym kraju miałby być robiony taki finał,
to niektórzy mogliby powiedzieć,
że jest za zimno na trzymanie w ręce puszki.
Jurek Owsiak o wolontariuszach.
Oj, się będzie działo! – znane już w całej Polsce hasło wypowiadane przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, doskonale pasowało i do tegorocznego, XIX już finału, który grał dla dzieci z chorobami urologicznymi i nefrologicznymi. Po piętnastu latach przerwy zorganizowany także w Józefowie nad Wisłą.
W tym roku WOŚP zaczął się 320 metrów pod ziemią, w kopalni w Zabrzu, by w rytm hymnu fundacji grającego w Chorzowie, rozrosnąć się na całą Polskę. O godzinie 15.00 finał dotarł także do Józefowa nad Wisłą. Oficjalnego otwarcia imprezy dokonał pan wójt Grzegorz Kapica, który imprezę objął honorowym patronatem Następnie odsłonięto tablicę „Śladami historii Józefowa nad Wisłą”, przygotowana przez stowarzyszenie „Nadwiślański świt”.
Potem zaczęła się właściwa rozrywka: „Mam talent”, czyli konkurs prezentujący uzdolnione dzieci i młodzież; konkurs na „Super drwala 2011”; zawody sportowe: przeciąganie liny, rzut do celu, pompowanie balonów na czas; turniej w wiązaniu krawatów; taniec z balonem. Dla wszystkich uczestników tych zabaw przewidziane były wyjątkowe i zabawne nagrody. Gwoździem programu był występ zespołu „Hangover” i późniejsza dyskoteka. Imprezie towarzyszyło wiele innych atrakcji: licytacja gadżetów związanych z WOŚP, aukcja łabędzi wykonanych przez dzieci i młodzież ZSO, loteria, stoisko Stowarzyszenia „Nadwiślański Świt” oraz gorące dania: bigos i kiełbaska.
Sztab WOŚP w Józefowie nad Wisłą zebrał 6604,10 zł. Na ten wynik złożyły się efekty wspaniałej akcji i poświęcenia sztabu, w szczególności jego organizatorek: p. Małgorzaty Nowak i p. Grażyny Szymczyk oraz wolontariuszy: Bartłomieja Pałki, Dawida Bartosia, Małgorzaty Sobki, Kinga Jakubczak, Rafała Łękarskiego, Małgorzaty Kozioł, Żanety Wdowiak, Natalii Walczak, Martyny Kapicy, Ilony Kowalczyk, Agaty Kalisz, Sylwii Kalisz, Weroniki Szyszkowskiej, Justyny Stadnik, Eweliny Moleśtak, Marleny Mikołajewicz, Małgorzaty Matuski, Katarzyny Koszlak, Dominika Zyski i Sylwii Markiewicz. To oni pomimo chłodu chodzili wśród ludzi i kwestowali na rzecz fundacji. Oni stali z puszkami i skostniałymi od zimna palcami odklejali serduszka dla ofiarodawców, gdyż nie dało się tego robić w rękawiczkach. To dla nich, a także dla 120 000 innych wolontariuszy z całej Polski Jurek Owsiak napisał: Fantastycznie - to za mało, było przepięknie i bardzo radośnie. Jestem dumny z wolontariuszy, wydarzeń i zebranych pieniędzy. I my też jesteśmy dumni, że nasza józefowska młodzież ma tyle entuzjazmu dla takich akcji, bo dzięki takim ludziom po raz kolejny wypłynęliśmy na ogólnopolskie wody.