13 czerwca grupa 5-latków przeniosła się razem ze swoimi rodzicami w czasy prehistoryczne do krainy dinozaurów. I nie stało się to za sprawą czarodziejskiej różdżki, lecz dzięki wychowawczyni – Lidii Latos- Pyć która zorganizowała wycieczkę do „Parku Jurajskiego” w Bałtowie.
    Park ten położony jest w widłach starorzecza rzeki Kamiennej na „Źródlanej Wyspie”. Otoczony dziką przyrodą, wzgórzami i gęstymi lasami charakteryzuje się specyficznym mikroklimatem. Na terenie parku znajduje się Muzeum Jurajskie, a w jego pobliżu odnaleziono autentyczne ślady tropów górnojurajskich dinozaurów- allozaura, stegozaura, kamptozaura.
    W sąsiedztwie parku położone są: Ośrodek Jazdy Konnej „Kraina Koni”, zabytkowy stuletni młyn, przystań kajakowa, przystań do spływów tratwą oraz boisko do piłki plażowej.
    Możliwe jest zwiedzanie pobliskich parkowi terenów kolejką jurajską. Zarówno dzieci jak i ich rodzice byli pod wrażeniem naturalnej wielkości dinozaurów, rozmieszczonych wzdłuż ścieżki spacerowej Jurajskiego parku.
    Największym zainteresowaniem cieszy się model ogromnego Tyranozaura - największego drapieżnika wszechczasów (16m długości). Obok niego stoi gigantyczny, roślinożerny diplodok, mierzący 26 metrów długości. Nasze przedszkolaki miały okazję obejrzeć scenki z życia:

Dimetrodona	Wulkanodona	Iguanodona
Celofyza	Dilofozaura	Styrakozaura
Ornithosuchusa	Kentrozaura	Troodona
Tanystropheusa	Ceratozaura	Stegozaura
Mastodonsaurusa	Allozaura	Euoplecefala
Scelidozaura	Deinonycha	Korytozaura
		Parazaurolofa

    W trakcie zwiedzania można było odpocząć w cieniu drzew przy orzeźwiających kaskadach, oczkach wodnych, wśród bujnej roślinności. Niemałą atrakcją był jurajski plac zabaw, na którym można było samodzielnie wykopać kości dinozaurów.
    Mimo zmęczenia, które w drodze powrotnej dało się we znaki nie tylko dzieciom ale również rodzicom, wszyscy w dobrych humorach wróciliśmy do przedszkola.

L.L-P.