Wycieczka do Chorzowa




      W dniach 16-17 czerwca odbyła się wycieczka na Górny Śląsk, do Tarnowskich Gór i Chorzowa. Wzięli w niej udział uczniowie z klas gimnazjalnych i liceum.
     Choć głównym celem była wizyta w Planetarium Śląskim, to inne punkty wycieczki były nie mniej atrakcyjne.      W drodze na Śląsk, zatrzymaliśmy się w Ogrodzieńcu na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej i zwiedziliśmy ruiny największego zamku, jaki tu kiedyś istniał. O jego wielkości może świadczyć to, że niektórzy z nas o mało się w nim nie zgubili... . Inni, w ramach podtrzymania tradycji rycerskiej, ćwiczyli walki na miecze... . Przed zamkiem w Ogrodzieńcu
Pojedynek na miecze!      Ponieważ niedaleko Ogrodzieńca znajduje się Pustynia Błędowska, nie mogliśmy tam nie zajechać.
     No cóż, trochę się rozczarowaliśmy jej widokiem, bo nie przypominała Sahary, ale raczej ...lasek. Niestety, działalność człowieka i czas spowodowały, że ten największy w Europie obszar lotnych piasków, po prostu zarasta ... .
     Po przyjeżdzie do Tarnowskich Gór zwiedziliśmy kopalnię srebra, chodząc chodnikami i płynąc łodziami na głebokości 40m! Obok kopalni znajdował się skansen starych maszyn parowych i lokomotyw, który też zobaczyliśmy.
     A potem ...zajechaliśmy do parku wodnego, który dla niektórych był największą atrakcją tej wycieczki! A zwłaszcza te niesamowite zjeżdżalnie...!
Na murach zamku
     Pod wieczór dotarliśmy nad J. Nakło, gdzie w domkach mieliśmy nocleg. Miejsce się chyba wszystkim spodobało, a co niektórym tak bardzo, że chyba nie chciało im się spać ...bo szaleli do późnych godzin nocnych... .
Na Pustyni Błędowskiej
Widok na Pustynię Błędowską      Następnego dnia pojechaliśmy do Chorzowa, gdzie główną atrakcją miał być 2-godzinny seans w planetarium. Dojechaliśmy tam kolejką krzesełkową, co było dla niektórych ciekawym przeżyciem
     Kiedy rozpoczął się seans w planetarium, zrobiło się ciemno, pojawiły się gwiazdy, rozległa się nastrojowa muzyka ...i niektórzy zasnęli! A w nocy spać nie chcieli! Niech żałują, bo seans był naprawdę ciekawy.
W kopalni srebra      Potem "polecieliśmy" (oczywiście kolejką powietrzną) na słynny Stadion Śląski w Chorzowie. Jego wielkość naprawdę robi wrażenie!
     Po południu, po obiedzie (który się nieco wydłużył) wyruszyliśmy w drogę powrotną do Józefowa ...i tam skończyliśmy tę wycieczkę!
S.M.
Na łódkach w kopalni srebra W skansenie lokomotyw Wszyscy lubią się huśtać...
...młodzież też! Nad jeziorem Nakło Na kolejce krzesełkowej w chorzowskim parku
W planetarium Przed budynkiem planetarium Na stadionie w Chorzowie

Powrót do Aktualności