Trudno uwierzyć, że połowa naszej "licealnej drogi" jest już za nami. Z tej okazji, postanowiliśmy, jako pierwsi, w nowym trzyletnim liceum, zorganizować półmetek.
Niestety od początku przebiegał on pod wielkim znakiem zapytania. Pan dyrektor powiedział, że jeśli będzie dużo nieobecności w szkole, to nici z imprezy. Tak, więc pierwszy semestr upłynął przy prawie 100% frekwencji i udało się!!!!!
Przygotowania trwały od początku tygodnia. Dzień przed zabawą udekorowaliśmy stołówkę oraz korytarz na drugim piętrze. Posiłkami zajęły się nasze dzielne mamy oraz panie z kuchni, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni.
Zabawa rozpoczęła się o godzinie 17.00, krótkim przemówieniem reprezentantów klasy oraz dyrektora szkoły pani Joanny Suchowolak. Wzięło w niej udział około 60 uczniów, kilku nauczycieli z grona pedagogicznego, nasza wychowawczyni oraz dyrekcja. Muzyczną stronę zabawy uświetnili nam nasi młodsi koledzy: Mateusz i Daniel.
Kreacje tego wieczoru były różne. Od tzw. "małych czarnych" do długich balowych sukni. U chłopców tradycyjnie przeważały garnitury.
Ogólnie zabawa była wyśmienita. Niestety czar prysnął o 1.00 w nocy, gdy wszystko się skończyło i trzeba było rozejść się do domów. Ten wieczór na pewno na długo pozostanie w naszej pamięci.
Martyna M.
|
|