Ferie zimowe były doskonałą okazją do podziwiania górskich krajobrazów, oddychania świeżym, górskim powietrzem i oczywiście "szlifowania" umiejętności narciarskich. Niepowtarzalny klimat i atmosfera tego miejsca zawsze robi duże wrażenie i pozostaje na długo w pamięci.
|
|
|
Ze wszystkich uroków tego miejsca mieli możliwość skorzystać uczniowie Szkoły Podstawowej, którzy uczestniczyli w tygodniowym wyjeździe na zimowisko do Zakopanego. Organizatorzy zadbali, aby atrakcji nie zabrakło dla nikogo a czas spędzony w zimowej stolicy polskich Tatr na długo pozostał w pamięci uczestników zimowej wyprawy.
|
Jakże nie wspomnieć o wspinaniu się na szczyt Gubałówki i towarzyszących tej wspinaczce niesamowicie pięknych, zachwycających, robiących ogromne wrażenie widokach?!
Słońe, puszyście biały śnieg, zapierający dech w piersiach krajobraz... Czegóż chcieć więcej...? Po trudach wspinaczki można było odpocząć i poopalać się w promieniach górskiego słońca, podziwiać szusujących na stoku narciarzy.
|
|
|
Dużą frajdą dla młodzieży były wieczorne wyjścia na lodowisko i szaleństwa na tafli lodowej.
Rzecz jasna, nie można było ominąć Krupówek. Dużą atrakcją był kulig połączony z ogniskiem. Tym razem odbył się on w Murzasichlu- pięknej miejscowości- typowo narciarskiej, położonej niedaleko Zakopanego. Tam również młodzież naszej szkoły "szusowała" na stokach!"
|
No cóż, wszystko co dobre, niestety, kiedyś się kończy... Zimowiska też nadszedł kres. Dobrze, że na otarcie łez pozostało nam jeszcze tydzień ferii...
Nie pozostaje nam nic innego, jak z utęsknieniem czekać do przyszłego roku, a na razie marzyć o następnym "białym szaleństwie" i wspominać, wspominać... oglądać zdjęcia... i znów wspominać i marzyć."
|
|
M.Z.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|